Arcydzięgiel – co to za roślina i jak jest wykorzystywana?

Posted by

Nazwa tej intrygującej rośliny przewija się od czasu do czasu w europejskim folklorze, literaturze i ziołolecznictwie. Nie jest to przy tym tak popularne zioło, jak choćby dziurawiec, rumianek czy melisa. Dlatego też wiele osób nie ma na jego temat konkretnej wiedzy, mimo znajomości samej nazwy. Przyjrzyjmy się bliżej arcydzięglowi oraz sposobom, na jakie możemy skorzystać z jego mocy.

Archangelica – europejska roślina lecznicza

Nie wszyscy wiedzą, iż arcydzięgiel jako nazwa stosowany jest popularnie do określenia wielu różniących się od siebie gatunków. W Polsce spotykany jest dzięgiel leśny i dzięgiel litwor, obydwa po równi określane słowem „arcydzięgiel” w popularnej literaturze. Natomiast na całym świecie znajdziemy jeszcze ponad 100 innych gatunków z tego niezwykłego rodzaju, zaliczanego do rodziny roślin selerowatych.

Wiele z nich, podobnie jak nasze rodzime gatunki, ma niezwykłe właściwości lecznicze. Nalewki i wyciągi z arcydzięgla mogą pomóc przy niejednym drobnym, a nawet poważniejszym problemie. Nie jest to jednak zioło, z którego można korzystać bez ograniczeń, dlatego ważne, by przed użyciem skonsultować się z wykwalifikowanym zielarzem lub lekarzem specjalizującym się w fitoterapii.

Na co pomaga arcydzięgiel?

W ziołolecznictwie Europy, a także innych kontynentów, korzystamy ze wszystkich elementów tej niesamowitej rośliny. Najbardziej popularny jest korzeń arcydzięgla, ale w sklepach zielarskich znajdziemy także produkty wykonane z użyciem samego ziela, a nawet olejku z tej byliny. Podobnie, jak w przypadku innych mocnych ziół, arcydzięgiel (https://planteon.pl/zielarnia/ziola-na-trawienie/arcydziegiel-korzen-ciety) posiada szerokie spektrum działania. Wpływa na płuca i układ oddechowy, pozwala na regulację układu nerwowego, poprawia trawienie, działa antybakteryjnie i odkażająco.

Bywa także używany jako przyprawa, ale należy tu wspomnieć, że jego spożycie wewnętrzne powinno być prowadzone w ściśle określonych dawkach (zawiera także związki, które mogą być toksyczne przy spożyciu). Nie ma w tym nic dziwnego – nie jest to powód, by rezygnować z dobrodziejstw arcydzięgla, a jedynie do tego, by korzystać z niego mądrze i pod kontrolą zielarza.